Komisja Europejska proponuje przekierowanie wszystkich dostępnych funduszy strukturalnych na walkę z kryzysem wywołanym koronawirusem. - Analizujemy te propozycje - skomentowała Małgorzata Jarosińska-Jedynak, Minister Funduszy i Polityki Regionalnej.
Wczoraj (2 kwietnia) Komisja Europejska zaproponowała
kolejne instrumenty walki z pandemią COVID-19 oraz wywołanym nią kryzysem. Zaproponowano m. in. stworzenie instrumentu solidarności SURE w wysokości 100 mld euro, który ma pomóc pracownikom w utrzymaniu dochodów, a przedsiębiorstwom w utrzymaniu się na rynku. KE proponuje również przekierowanie wszystkich dostępnych funduszy strukturalnych na walkę z kryzysem wywołanym koronawirusem. Zgodę na te działania musi wydać Rada UE i europarlament.
Komisja proponuje niespotykaną elastyczność- W czasach kryzysu spowodowanego pandemią COVID-19 tylko najbardziej zdecydowana reakcja przyniesie efekty. Musimy wykorzystać wszystkie środki, którymi dysponujemy. Każde dostępne euro w budżecie UE będzie przekierowywane na rzecz walki z pandemią. Wprowadzimy wszelkie ułatwienia, aby umożliwić szybki i skuteczny przepływ środków finansowych. Dzięki nowemu instrumentowi solidarności uruchomimy 100 mld euro na utrzymanie miejsc pracy i przedsiębiorstw. Współpracujemy z państwami członkowskimi w celu ratowania życia i ochrony źródeł utrzymania. Tak wygląda europejska solidarność - powiedziała przewodnicząca KE Ursula von der Leyen cytowana w komunikacie.
- Komisja Europejska przedstawiła dziś kolejne propozycje dotyczące funduszy unijnych i walki z koronawirusem Wstępnie możemy powiedzieć, że idziemy w dobrym kierunku. KE uwzględniła sporo postulatów Polski i ma być bardziej elastycznie. Diabeł zawsze tkwi w szczegółach. Analizujemy te propozycje -
skomentowała na twitterze Małgorzata Jarosińska-Jedynak, Minister Funduszy i Polityki Regionalnej.
Chodzi o 14 mld euro, których Polska jeszcze nie wydała
Jak ma wyglądać przekierowanie wszystkich funduszy polityki spójności na walkę z kryzysem? Jak tłumaczy Komisja Europejska, wszystkie niewykorzystane środki z trzech funduszy polityki spójności – Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego i Funduszu Spójności – zostaną uruchomione w celu przeciwdziałania skutkom kryzysu w zakresie zdrowia publicznego. Aby zagwarantować, że fundusze mogą zostać przekierowane tam, gdzie są najpilniej potrzebne, możliwe będzie przekazywanie środków między funduszami, jak również między kategoriami regionów oraz między celami polityki. Ponadto zrezygnowano z wymogów dotyczących współfinansowania, ponieważ państwa członkowskie wykorzystują już wszystkie środki do walki z kryzysem. Zarządzanie środkami ma zostać uproszczone.
Niezakontraktowane pieniądze z unijnego budżetu na lata 2014-20 sięgają dla Polski 14 mld euro. Jak pisze "Gazeta Wyborcza", w rządzie premiera Morawieckiego trwają dyskusje dotyczące tego, co zrobić z już trwającymi w Polsce przetargami na unijne projekty niezwiązane z koronakryzysem. - Wprawdzie przewidziane na nie pieniądze z budżetu UE są nadal niezakontraktowane, ale niewykluczone, że unieważnienie niektórych przetargów doprowadziłoby do pozwów sądowych - czytamy.
Jak
informował w styczniu CUPT, w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko podpisano w latach 2015–2019 umowy o dofinansowanie o łącznej wartości 73,6 mld zł, co stanowi 86 proc. całej przyznanej kwoty (85,4 mld zł). Z tego zatwierdzono 45 proc., czyli 38,3 mld zł z całej kwoty. Najwięcej z zatwierdzonych płatności przeznaczonych zostało sektorowi drogowemu (58 proc.).